Pamiętnik Sylwii Wakacje cz.2

A więc gdy do mnie przybiegły zaczęły na mnie wrzeszczeć aż mnie głowa zaczęła boleć.Agata umiała bardzo szybko biegać więc poszłyśmy po nią.Ona prędko przybiegła i złapała burka.Teraz musiałam oddać koleżance tego pieska żeby u niej został.Ale na szczęście mogłam go odwiedzać.Raz gdy byłam w McDonaldzie zobaczyłam chłopaka.To była miłość od pierwszego wejrzenia.Lecz ja nie miałam szans on taki przystojny a ja pryszczata.Więc zasmucona dojadłam hamburgera i wyszłam.W nocy nie mogłam spać bo ciągle myślałam o nim nawet nie wiedziałam jak się nazywa a już się zakochałam.Następnego dnia patrze przez okno a on idzie pod moje drzwi.Ktoś dzwoni ja nieubrana więc szybko się ubrałam w spódniczkę i bluzkę na ramiączkach.
Ciocia zawołała mnie patrze a to naprawdę on.Chciał ze mną porozmawiać no to wyszliśmy na dwór.Ja się go zapytałam jak do mnie trafił a on odpowiedział że moje koleżanki go tutaj przysłały.Zaproponował mi żebyśmy poszli nad Morskie Oko(takie jezioro)Więc zgodziłam się.To był mój najszczęśliwszy dzień.Gdy tam przyszłam to on już czekał z różą w rękach....

CIąG DALSZY NASTOPI